Człowieku, to tylko film. Nie bierz sobie do bani wszystkiego co widzisz na ekranie, bo nie wyrobisz.

Rzeklabym, że to film mówiący o rzeczywistości...

Jeżeli to twoja "rzeczywistość" to nawet nie chce wiedzieć w jakiej bajce ty żyjesz.

Filmowa rzeczywistość dotycząca Palestyńczyków jest daleka od realiów - owszem, a jednak nie powiązałabym tego z żadną bajką.

Skoro "filmowa rzeczywistość" jest daleka od realiów to może zostawmy ją w jakiejkolwiek bajce.

No cóż, z Żydami od zawsze był kłopot. Kto tego nie widzi, temu zazdroszczę naiwności. To eksperci od zakłamań politycznych a na tym filmie widzimy czarno na białym jak traktowali Palestyńczyków.

Aż serce się kroi, tylko matka jest w stanie zrozumieć koszmar kobiety, której odbierają siłą dziecko... Smutny film.

tak jakby polityka była od mówienia prawdy :D...

obejrzyj sobie jakiś film o holocauście - poprawi ci się humor antysemitko

No tak, znajome- skoro Żydzi ucierpieli przy Holocauście (nie oni jedni!), to już nikogo później nie krzywdzili. Sądziłam, że uda się przeprowadzić tę rozmowę bez epitetów.
Z mojej strony: EOT

Jeżeli swoją wiedzę o świecie czerpiesz z filmów, to nie możesz oczekiwać niczego wiecej jak otrzymujesz.

Czyli co wszyscy Palestyńczycy w izraelskich więzieniach są niewinni, nie ma Hamasu, radykalizmu islamskiego, zamachów, a wszyscy więźniowie to niewinne nauczycielki ? Film ma prawo przedstawiać dowolną historię, natomiast komentarz w napisach, przesłanie jest skrajnie jednostronne i głęboko nieuczciwe.