Zdecydowanie rewelacyjna!
Omija standardy. Przedstawia niesamowity świat, wizualnie jest oszałamiająca, muzycznie równie genialna. Świetna, naprawdę świetna. Polecam każdemu.
myśle że "psychodeliczny" to za mocne określenie by opisać ten film... Faktycznie animacja filmu, rysunki itd., są naprawde bardzo oryginalne, nowatorskie i w pewien sposób mroczne ale sama historia, fabuła filmu to "czyste" SF bez żadnych surrealistycznych czy psychodelicznych motywów.
I tak i nie. Widac duzo roznic oraz podobienstw miedzy Yellow Submarine a Dzika Planeta. Oba cudne, kazdy na swoj sposob. Nazwalbym to „francuską psychodelą”. Ciezko to okreslic mi w nawet w j. Polskim, ale dalbym tu okreslenien”vivid” czy „eerie”. Podczas seansu czulem bardzo przyjemny niepokoj (?), nie wspominajac o tym, ze gdzie nie zrobisz pauze, to kadr cudny i na kazdym mozna zawiesic oko. Przeszkadzalo mi jedynie odrobina groteski, ale to drobnoska.
A no i film lepszy w wersji angielskiej moim zdaniem. Oryginal oryginalem, ale jakos bardziej pasuje glos mlodych postaci Draagarów niz w wersji francuskiej.
Przypadkowo natrafiłem na ten obraz w weekend w środku nocy jak byłem pijany na kanale Red TV. Dawno takiego wrażenia nie zrobił na mnie podobny obraz... Film mocno schizofreniczny, kiedyś jak miałem halucynacje i napad lęków, to tak to właśnie wyglądało przedstawione jak w tej 'bajce'. Szczególnie jak sie ogląda w środku nocy.... :D