wszystko spoko, tylko splaszczenie tej historii do tego, ze bron jest/byla ogolnodostepna na terenie australii jest troche slabe. wychodzi na to, ze oblicze glownego bohatera nie bylo az tak wazne bo to rzad dal dupy swoimi przepisami. jak to mawial joker "all you need is just one bad day", wiec teoretycznie kazdy mogl zrobic taka masakre, a nitram mial tych dni troche wiecej i wypadaloby sie jeszcze bardziej nad tym pochylic. tak czy inaczej 7 na 10.