nie skłamię jak powiem, że widziałem go już chyba z 5 razy...znam go na pamięć ale wciąż z przyjemnością do niego wracam...taki lekki, optymistyczny nawet dosyć realistyczny film ;)...i uroczy Pfeiffer i Clooney...szczególnie milo się patrzy na Michelle jak z czasem mięknie :)....świetna, najlepsza jaką widziałem komedia romantyczna