Przyznaje odrazu ze film moze spowodowac opadanie powiek bo niesty tak jest prowadzony i jego glownym zalozeniem jest tresc a nie wizualizacja poprzez efekty i akcje ....
Pomimo jednak tego porusza tematyke zupelnie nieznana dla ludzi nie wierzacych w teorie spisku i tym podobne... Historia tego jak zderzaja sie idealizm z rzeczywistoscia z intencjami dobra ktore sa absolutnie zablokowane przez ludzi ktorym to nieodpowiada... O dramacie jednostek ktore nie potrafia sie wyzwolic od tego co robia... zderzeniu kulturowym i potegi polityki kumoterstwa z religia i czyms wykraczajacym ponad ludzkie podzialy... Osobiscie uwazam ze wspaniale ukazuje mentalnosc i zaleznosci ludzi od czynnikow kulturowych jak i zawodowych.
Smutny film jednak dajacy do pomyslunku o tym gdzie cywilizacja ze swoim kapitalizmem zmierza .... ukazuje bezczelnie jak bardzo wszyscy jestesmy oszukiwani i nie jest nam ukazywana prawda ... zrownujacy nas ludzi do jednego poziomu opierajacego sie na wspolczuciu i checi zmiany...
Film ktory zostanie zapomniany przez publike skrytykowany za forme a jednak delikatnie zaznaczajacy co sie wokol nas dzieje podobnie jak Jarhead ... poprostu ten film pokazuje to o czym zwykle nie myslimy bo to nas nie dotyczy i rzekomo nie ma wplywu na nasza rzeczywistosc .... ohhhh w jak wielkim bledzie jestesmy