dopiero na końcu filmu zaczyna się skroić jakaś fabuła przez cały film pokazywani są ludzie rozmawiają ale to nie ma nic wspołnego z tym co sie stanie za chwilę, brak spójności to nie jest kino w stylu "zaginiona autostrada" tam można było doszukać się logiki tu nie.
Większość pisze, że film o ludziach gadających o niczym... To może trzeba by było posłuchać co mówią i jeszcze w dodatku to zrozumieć?? I jeśli ktoś sie spodziewał strzelanin pościgów etc, etc to raczej tu ni8e znajdzie. To jest typowy thriler polityczny pokazujący świat polityki od środka.